Od dłuższego już czasu noszę się z zamiarem powrotu do zamierzeń z początku fotoelukubracji, czyli opatrywaniem choć połowy zdjęć komentarzem dłuższym niż dwa, trzy zdania. I choć w ostatnich dniach moje myśli zdecydowanie bardziej zajmuje praca wieńcząca moją edukację, wydaje mi się że warto by rozwinąć czym jest owa „Nadrenia”, która od pewnego czasu stała się tematem zamieszczanych na blogu zdjęć. Póki co jednak, zamieszczam kolejne ujęcia, starające się choć w niewielkim stopniu oddać urok tych okolic. Mam nadzieję, że tekst, który wkrótce powinien się tu pojawić zrekompensuje ich lekkie niedociągnięcia.


Czerwiec 2009; Oberdiebach, Niemcy.