środa, marca 04, 2009

Moped.

Pogoda na przedwiośniu raczej nie rozpieszcza a już na pewno nie dodaje człowiekowi ochoty do pracy. Zaciągnięte szarymi chmurami niebo nie wróży pomyślnego pleneru a krótkie momenty, w których docierają do mnie promienie słoneczne pogłębiają jedynie stan ogólnego marazmu, pokazując świat na jaki trzeba będzie jeszcze poczekać. Ponieważ jedyną aktywnością na jaką jestem się w stanie w tych okolicznościach porwać, jest sporządzanie herbaty, dzisiejszy wpis nie przyniesie żadnego nowego materiału ani błyskotliwego opisu. Jedyne co mogę dziś zaoferować, to niemiecki staroć…


Czerwiec 2008; Ingolstadt, Niemcy.

link do większej wersji zdjęcia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz